Pojęcie gryfikacji na stale zagościło we współczesnym świecie. Gry planszowe zwykle kojarzą się z przyjemną i nie zawsze wymagającą rozrywką. Jednakże istnieją ambitne gry o tematyce biznesowej. Od dziesiątek lat ludzie próbowali stworzyć sprawną mechanikę przenoszącą realia świata biznesu i finansów na planszę do gry. Ideą było stworzenie symulacji wiernie oddającej prawa ekonomii, a jednocześnie grywalnej i niezbyt skomplikowanej. W przypadku gier komputerowych sprawa jest łatwiejsza – wszelkie trudne obliczenia komputer przeprowadza automatycznie – gracz musi 'jedynie’ podejmować odpowiednie decyzje. Jednak to gry planszowe, w których mamy bezpośredni kontakt z innymi graczami mają swój urok – pozwalają na prowadzenie realistycznych negocjacji i sprawiają olbrzymią radość. Jak więc wygląda świat gier o tematyce biznesowej? Najsłynniejsza marka gier planszowych została stworzona przez Georgea S. Parkera. Był to amerykański biznesmen, żyjący u początku dwudziestego wieku. Jest on twórcą najbardziej chyba znanej i popularnej gry o tematyce biznesowej na świecie. Mowa oczywiście o Monopoly. Firma nazwana od jego nazwiska działa po dziś dzień, produkując dziesiątki tytułów gier- w tym kolejne odsłony Monopoly, co dowodzi niesłabnącego zainteresowania tematem. Obecnie można kupić Monopoly stylizowane na wersję europejską, polską, a nawet tak 'egzotyczne’ wersje jak bazowanie na uniwersum komiksowym Marvel, animacjach Disneya, a nawet- na Transformersach. W Polsce Monopoly cieszy się umiarkowaną popularnością, prawdopodobnie dzięki swojemu polskiemu kuzynowi, który królował w latach osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych. Kontakty z zachodem były wówczas utrudnione i ciężko było zdobyć gry wydawane poza granicami Polski. Dodatkowym utrudnieniem była obca wersja językowa. Nie ma się co dziwić, że na takim gruncie Eurobusiness, bo o nim mowa zrobił oszałamiającą karierę. Nie bez znaczenia miał tez fakt, iż iż gra bazowała na europejskim świecie finansjery- była więc zdecydowanie bliższa, zarówno geograficznie, jak i mentalnie, Polakom. Co ciekawe, choć obie gry są niezwykle popularne i mówią o tematyce biznesowej, mają podstawową wadę- dość wysoki poziom losowości. Oczywiście, w wielu wypadkach trzeba podejmować ryzykowne decyzje, które mogą się opłacić lub nie, a z drugiej strony- w prawdziwym biznesie również istnieją czynniki losowe. Problem w tym, że zwycięstwo w obu grach planszowych może zapewnić po prostu fartowne rzucanie kostkami; ogarnięty przedszkolak z fartownymi kośćmi byłby w stanie ograć wytrawnego inwestora- jeśli ten miałby dostatecznie dużo pechowych rzutów. Zatem choć tematyka gier jest jak najbardziej biznesowa- raczej nie ma wartości merytorycznej ,czy edukacyjnej, a rozległa wiedza na temat biznesu, finansów, czy ekonomii raczej nie na wiele się zda. Zdecydowanie ciekawsze podejście proponują twórcy Cash-flow, czy też jego polskiego (a jakże! Historia lubi się powtarzać!) odpowiednika Euro-cash. W obu wcielamy się w postać szarego obywatela, którego prowadzimy przez życie zawodowe- począwszy od skromnego etatu, a skończywszy na wielomilionowych inwestycjach. Mimo sporego użycia kości- występuje więc element losowości- tutaj duży wpływ na końcowy wynik ma zdolność oceny ryzyka, czy podejmowanie inwestycji. Gra ma więc ciekawy aspekt edukacyjny. I choć wytrawnym biznesmenom może się wydać zbyt uproszczona- w dalszym ciągu dostarcza wiele ciekawej rozrywki.